Kilka lat temu w UE ciągły
Obawy, iż do Europy w tłumie tysięcy uchodźców przedostaną się dodatkowo terroryści, są uzasadnione. Dostępne urzędnikom imigracyjnym bazy danych nie obejmują informacji o powiązaniach terrorystycznych, o osobach ściganych listem gończym czy tych z kryminalną przeszłością.
Kryzys imigracyjny w Europie
– Kilka lat temu w UE ciągły przymiarki aż do stworzenia jednolitego, pełnego systemu (informacji o osobach stanowiących zagrożenie – red.), tymczasem algorytm utknął natomiast nie wyszedł z fazy planów. Stworzenie go dziś, na potrzeby wielkiej fali migracji, wydaje się niemożliwe. System SIS II budowano ale dziesiątka lat – mówi „Rzeczpospolitej\” dr Paweł Dąbrowski, przewodniczący Rady ds. Uchodźców w sąsiedztwie premierze (zajmuje się kobieta odwołaniami od momentu decyzji szefa Urzędu ds. Cudzoziemców).
Hotspoty w akcji
W maju Komisja Europejska wydała wytyczne dotyczące sprawniejszej identyfikacji zaś rejestracji cudzoziemców w dużych ilościach docierających do Europy m.in. spośród Syrii, Afganistanu oraz Erytrei. Zespoły nazywane hotspotami, utworzone dzięki Europejski Urząd Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO), Frontex oraz Europol, mają pobierać odciski palców odkąd wszystkich imigrantów w chwili ich przybycia aż do granic Europy. Ich dane trafiają do europejskiej bazy EURODAC. Skanerów aż do pobierania odcisków używają dzień dzisiejszy polscy pogranicznicy (mają ich ok. 90), którzy i w terenie mogą utożsamiać cudzoziemców. Jednak egzystencja pokazują, że owo nie wystarcza.